w stanach codziennie mają tyle niusów że za 2 lata zapomną o niej i będą mieć 100 nowych na jej miejsce. (mam na myśli tę kochankę oczywiście)

Doczytałam właśnie, że stara się (lub starała) o status świadka i zmianę nazwiska. Media nie zostawiły na niej suchej nitki, nierzadko wręcz oskarża się ją o manipulowanie Wattsem i nagabywanie do morderstwa. Nie wiem, jak było, ale jedno mi się nie zgadza: w dokumencie twierdziła, ze dowiedziała się o ciąży z mediów, już po zaginięciu Shanenn. Ale jak uwierzyć, że kochana nie zaglądała na Fb żony swojego faceta, z którą ten jest niby w separacji? A tamta przecież klepała w mediach społ. o wszystkim, o ciąży również.

na netfliksie nie ma wszystkiego. ona już ma status świadka i zmienione nazwisko. wiedziała o żonie bo wyszukiwała ją na fb tyle razy że wyglądało to jakby godzinami oglądała jej profil (no trochę tych zdjęć i filmików tam jest więc można się wkręcić tym bardziej jeśli to żona kogoś z kim romansujesz). podobno też bała się że ludzie będą jej nienawidzić i że jakieś ich smsy wypłyną. aczkolwiek nic wspólnego raczej nie miała z tym wszystkim, no ale nie do końca wierzę że myślała że to separacja itp.. Btw jeszcze jest na necie info że on tej żonie podał coś na aborcję, kilka tyg wcześniej

i zgadzam się że o ciąży musiała wiedzieć na 100%

W dokumencie nie powiedzieli też (chyba), że Watts nie mógł przepchnąć ciał córek do zbiorników, bo miały za małe otwory. Zrobił tak, żeby się zmieściły :((( Niepojęte, po prostu niepojęte.

też słyszałam. a teraz oglądam wywiad z jego matką która już ma totalny odlot bo opowiada jakby to on był ofiarą, i nigdy nie lubiła jego żony, nie była na ich ślubie nawet, i generalnie "od razu wiedziała że coś z nią bedzie nie tak" (z nią czyli Shannon)

morderca psychopata raczej nie został wychowany przez ciepłych, kochających, normalnych ludzi. Nie dziwi mnie, że coś nie tak jest również z jego matką. Potrafiła się obrazić i razem z córką (siostrą mordercy) nie być na ślubie jedynego syna. To nie jest normalna rodzina.

to raczej typowe, proponuje poczytać o seryjnych mordercach i ich matkach (najczęściej)

Ale on nie jest seryjny

Morderca psychopata raczej nie został wychowany przez ciepłych, kochających, normalnych ludzi? Zdziwiłbyś się. Niekoniecznie trzeba pochodzić z patologii żeby w ostateczności okazać się psychopatą-mordercą.

Również słuchałam wywiadu z Cindy Watts, szkoda że dokument netflixowy zupełnie go pominął ponieważ myślę że rozjaśnia w jakim domu wychowywał się Chris Watts, a miało to wpływ na to co zrobił i dlaczego.W czasie wywiadu opowiada jakim wspaniałym człowiekiem jest jej syn , przedstawia Wattsa jak ofiarę tej sytuacji, a o wnukach wogóle nie wspomina...smutne. Warto go posłuchać ponieważ Cindy Watts szokuje swoim wywiadem i swoim sposobem myślenia oraz kreowaniem wygodnej dla siebie rzeczywistości.

zwróćcie uwagę, jak reaguje ojciec Wattsa na wieść o śmierci wnuczek. Zero emocji.

To się nazywa "szok". O jakich "zero emocjach" Ty piszesz?

@honeyhun. Dokładnie! Widać jak gość nie może skumać co zrobił jego syn, Stąd jego konkretne pytania. Jest w szoku.

Tak samo jak kochanka wyszukiwała mordercę duzo wcześniej zanim sie związała z nim.
Netflix bardzo okroił wiele rzeczy.
A mogł zrobic kilku odcinkowy serial.

Jak to "wyszukiwała mordercę "?

Zwyczajnie spodobał jej sie kolega z pracy i go szukała na fb. Znalazła jego, profil zony. Potem zaczęła do niego podchody. Wiec wiedziała o tym, ze W ma zonę, dzieci.
Wyszło tez, ze śledziła portal zamordowanej i musiała wiedziec o 3 dziecku.

teraz rozumiem. Dzięki za szczegóły.

Czy ktoś mi może wytłumaczyć co dzieje się między 6 a 8 minuta filmu,po lewej stronie gdzie widać kawałek niebieskiego pokoju,widać kilkukrotnie małe dziecko które chodzi w tą i tamtą....wtf....

To pewnie dziecko jednej z osób, które są w domu i pomagają w szukaniu jego żony i dzieci.

To dziecko przyjaciółki ktora wezwała policję

Ta kochanka ponoc przed morderstwem wyszukiwaną w sieci info jak zarobić na książce o mordercy, śmierdzi na km. Cała sprawa jest zdumiewająca, niewyobrażalne co drzemie w wydawałoby się zwykłym człowieku, że zdolny jest do dokonania czegoś tak potwornego. Jak on musiał nienawidzić swojego życia :(

Po morderstwie wyszukiwała. Gdyby była choć odrobinę zamieszana, ten psychol na pewno by ją wydał, zresztą śledczy przecież całkowicie zwolnili ją od podejrzeń, a taki wynik wyszukiwania przed dokonanym morderstwem pogrążyłby ją na wieki. I nie wydaje mi się, żeby Watss nienawidził swojego życia. Raczej był dopasowany tam, gdzie się znajdował - najpierw jako mąż i ojciec, a potem poznał kochankę i przestała mu odpowiadać wcześniejsza rola. Bóg jeden wie, czemu nie odszedł, tylko zabił.

Słyszałam kiedyś wersję, że przyznał się do winy, żeby nie doszło do procesu - w ten sposób ją chronił. Podczas rozpraw różne rzeczy mogły jeszcze wyjść na jaw, a tak mamy winnego przyznającego się do popełnienia zbrodni, sprawa zamknięta. Nie wiem niestety, na ile to jest rzetelna teoria. Co do odejścia od rodziny - sami Amerykanie twierdzą, że rozwód w USA oraz alimenty na dzieci to bardzo droga sprawa, a jak wiemy, Wattsowie byli już okropnie zadłużeni (pół miliona dolarów?) - jakkolwiek okropnie to brzmi, być może zabił bo wydawało mu się to lepszym startem w nowe życie z Nicole, niż "bagaż finansowy" w postaci żony i trójki dzieci. Przerażające.

Mógłby dostać wyrok śmierci jeśli nie przyznałby się do winy i doszłoby do procesu, po przyznaniu się tylko dożywocie. Jak dla mnie ratował siebie.

Na pewno ratował siebie +1. Odwaliło mu jednorazowo, po czym zmiękł. Łzy na sali rozpraw?. Phy... Psychopata czy seryjny morderca ukryłby emocje, nawet by nie mrugnął.

on sam nie miał nic do powiedzenia żeby ją chronić lub nie. a przyznał się bo nie chciał procesu i kary śmierci. teorie i wysnuwanie wniosków < prawo

"I'm not a monster..."
A był jeszcze gorszy, nie wyobrażam sobie, że swoim dzieciakom można coś takiego zrobić. Niepojęte...

Najbardziej tutaj przeraża bezsens tej zbrodni i banalność motywu. Seryjny morderca to jest chory przynajmniej, mózg mu szwankuje, zaspokaja swój popęd, generuje ekstazę. Tutaj nie ma nic. Jest zbrodnia absolutnie jałowa, pozbawiona jakiejkolwiek logiki. To jest w tym najbardziej przerażające.

Na drugim planie, skrzętnie zakamuflowany problem życiowego ekshibicjonizmu na portalach społecznościowych (było też w "Odpiepr*cie się od kotów..."). Rozbiórka swego życia na części pierwsze, wystawiona na widok publiczny przeraża. Z drugiej strony, gdyby nie to, ten dokument by nie powstał w takiej formie. Wątek zdecydowanie pod rozwagę! Może właśnie to jest w tym dokumencie najciekawsze??

Dokładnie o tym samym pomyślałam jak tylko zaczęły się pojawiac zdjecia i filmiki z fb. Od lat nie mam tej platformy i zapomniałam, ze wszystko ludzie pokazują. Masz też rację, że inaczej dokument miałby całkiem inna formę. Oglądałam jak film Searching, jednak ten był o wiele gorszy, bo prawdziwy.

Nie widziałem tego dokumentu ale sporo czytałem o tej sprawie. I masz rację, to niewyobrażalne jak ktoś może zrobić coś takiego własnym dzieciom. Piszę to z perspektywy ojca pięciolatki i nie ma ŻADNEJ rzeczy która by tłumaczyła taką potworność. Wiem że źle się nikomu nie życzy ale mam nadzieję że skoorviel dostanie raka i w bolesnych majakach będzie widział zapłakane buzie swych dzieci

Pieniądze! Jak nie wiadomo o co chodzi. Gościu miał łebską babę w domu, ona trzymała wszystko krótko. Pewnie jakby zakomunikował, że chce rozwodu bo ma kochankę, oskubała by go do ostatniego centa. Bardzo słusznie zresztą. Mówił, że nie wiedział czemu się nie powstrzymał przed zamordowaniem dzieci? To jest niestety trywialne do bólu. Gościu nie chciał tej rodziny, nie chciał już kłopotu. Chciał łatwego nowego życia. Z bagażem w formacie trójki dzieci alimentów i utraty chaty. Nie byłoby ani łatwe, ani przyjemne. Druga sprawa, że ta kobieta była bardzo mądra, że miała przyjaciółki, którym się zwierzała z intymnych rzeczy. Ona wiedziała, że coś jest nie tak, i dzięki tym wszystkim wiadomościom, w tej historii nie ma luk i niedopowiedzeń . Tu nie ma niewiadomych. Ten dokument to piękna przestroga dla kobiet - że takie rzeczy trzeba komunikować. I, że jak coś ci się wydaje? Słuchaj intuicji.

Ale dowaliłeś z tą mądrością. Oni nie zaczęli podejrzewać go na podstawie jej smsików do równie infantylnych przyjaciółeczek. Sprawdzili jego komórke, komputer itp i wszytko jasne. Psiapsióły moga nawet nic nie wiedziec

Bo musiałby płacić alimenty na 3 dzieci, gdyby odszedł, rozwiódł się

A chciałbyś rozumieć takiego psychola??

Spojler w pierwszym komentarzu. Pysznie

Warto by dodawać że to spojler. Brr

Ja nie rozumiem dlaczego spojleriujesz.

jeżeli możesz polecić jakieś kryminalne dokumenty to pisz śmiało

Obejrzyj koniecznie Schody (Netflix) i nową produkcję Carmel (też Netflix). Oraz oczywiście dokument o Maddie.

Dziękuję

Niewiarygodne netfliksa, też super !

Nikt jeszcze o tym nie wspomniał, więc dodam, może nie na obronę (bo obronić takiego ... się nie da), ale próbę zrozumienia motywu. Shannon w tym związku dominowała, co zresztą mówi wprost ("to ja jestem ta zadziorna"). On jej się nie sprzeciwiał. Widać to w SMS-ach - za każdym razem, gdy ona ma jakieś pretensje, on się "dopasowuje": masz rację, jesteś super, kocham cię. Nie mówi o swoich uczuciach, wszystko dusi w sobie, a ona to typ kobiety, która wchodzi facetowi na głowę, krytykuje go. Facet nie protestuje, ale ucieka w sport, potem w kochankę, ale wewnątrz wszystko w nim narasta. Następuje kumulacja emocji narastających miesiącami, w końcu wybucha i przestaje się kontrolować. Zabija. Straszne jest to, że także dzieci. Po 45 min. jazdy mógłby już ochłonąć, przemyśleć, ale nie - on już postanowił. I tak jak żonę zabił pod wpływem impulsu, tak córki z premedytacją. Musiał bardzo nienawidzić życia w tej rodzinie, choć tego nie pokazywał (patrz filmy). A powinien mówić, co czuje, może dałoby się coś zmienić.
Faktem jest też, że rozwód doprowadziłby go do kompletnej ruiny. Alimenty na 3 dzieci to gigantyczny koszt. Utrata ładnego, dużego domu też boli.
Strasznie szkoda, że tak się to skończyło.

A ja myślę podobnie jak ten detektyw, który go przesłuchiwał: że zabił dzieci przed powrotem Shannan, może nawet już w sobotę ( świadczyć o tym może rozmowa sms-owa z Nichol Kessinger po powrocie "z randki" - to jest w filmie Netfliksa oraz zdjęcie które wysłał żonie https://m.facebook.com/photo.php?fbid=10155616213426935&id=507111934&set=a.10150 584531431935 - sami oceńcie)

Również próbowałem zrozumieć motyw jak nim kierował. Wiele razy oglądałem nagrania z przesłuchań na YT i doszedłem do wniosku, że facet zwyczajnie jest imbecylem.

https://pl.wikipedia.org/wiki/Narcystyczne_zaburzenie_osobowości

Ona praktycznie całe swoje prywatne życie relacjonowała…. Non stop… wszystko…

Może to jednak ona te dzieci zamordowała jak dowiedziała się, że ma kochankę. Schemat powtarzany już wiele razy.
A czemu gość wziął wszystko na siebie? Mogą być dwa powody.
1. Bał się kary śmierci, całe społeczeństwo uznało go za potwora, praktycznie nie miał szans na obronę.
Lub
2. Może tak naprawdę ją kochał, a kochanka była tylko odskocznią od jej apodyktycznej osoby. Może uznał siebie za winnego, gdyby nie kochanka, gdyby dalej w milczeniu znosił trudy tego życia, dzieci dalej by żyły.

morderstwo z serii gdy z dobrobytu ludziom przewraca się w dupach.